Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2013

Aktualizacja lipcowa

Ten post pojawia się nieco szybciej, niż powinien, ale dzisiaj wyjeżdżam i przez jakiś tydzień nie będę miała dostępu do internetu. Nie chcę też robić aktualizacji po powrocie z Woodstocku, bo pewnie włosy będą wtedy w gorszym stanie z powodu ubogiej pielęgnacji i ciągłego wystawiania na słońce. Na zdjęciu przyrostu nie widać, ciągle ustawiam się inaczej. Zastanawiam się, jak zacząć skutecznie mierzyć przyrost... Pielęgnacja w lipcu użyłam kilku nowych kosmetyków, chyba zbyt wielu na raz, używałam ich maksymalnie dwukrotnie. Było ze mną też sporo sprawdzonych produktów. ani razu nie kremowałam włosów, nie robiłam peelingu. włosy często były narażone na działanie wody, słońca, czasami jednocześnie tego i tego. nie brałam żadnych suplementów. Jakich kosmetyków używałam w lipcu? szampon Guhl Vohtbalans - nie mam mu nic do zarzucenia, ale jakoś nie lubię go używać szampon Babydream - do mycia co dwa dni szampon Barwa z żurawiną - tylko 2 razy, do oczyszczania odżyw

Dylemat włosomaniaczki - co`zabrać ze sobą na Woodstock?

W związku z tym, że jutro jadę do Kostrzyna być najszczęśliwszą osobą na świecie, moja pielęgnacja włosów będzie przez najbliższy tydzień dosyć uboga. Wytypowałam dwa zestawy kosmetyków do włosów i nie wiem, na który się zdecydować. Dlatego proszę Was o pomoc w podjęciu decyzji: Musicie mi wybaczyć te poodwracane zdjęcia, ale same się tak odwracają i nie potrafię nic z tym zrobić. :c Zestaw 1 : silikonowy szampon i odżywka b/s, wcierka Zestaw 2: delikatny szampon, silikonowa odżywka i odżywka b/s, wcierka Co wedlug Was powinnam zabrać ze sobą? Weźcie pod uwagę, że mam raczej suche i zniszczone włosy od połowy długości, a moje włosy będą przez długi czas wystawione na słońce.

Odżywka Garnier Ultra Doux Siła 5 Roślin

Dzisiaj recenzja odżywki, którą kupiłam tylko dlatego, że akurat miałam na to pieniądze. Chciałam coś z Garniera, z serii Ultra Doux, a ta miała według mnie najładniejszy skład. Zapięcie się nie zacina, ilość kosmetyku można kontrolować, a plastik, z którego jest zrobione opakowanie niestety łatwo się odkrztałca. Może mi się wydaje, ale przy odżywce Karite i Avokado tak sięnie działo. W tym przypadku po kilku użyciach plastik wgniata się do środka i już tak zostaje. Odżywka pachnie zieloną herbatą, trochę też cytryną. Zapach jest świeży i dosyć intensywny, ale nie utrzymuje się na włosach. Jest to jedna z najrzadszych odżywek, jakich używałam. Ma konsystencję podobną do różowej Artiste, przez co jest mało wydajna. Również dlatego, że szybko wypływa przez otwór i czasami wydobywa się jej za dużo. Chyba wszystkie drogerie i supermarkety Cena wynosi od 5 złotych do 8, polecam kupować w supermarketach bo tam właśnie widuję ją po niżs

Tangle Teezer - moja opinia

Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek pojawi się tu post na temat tej niezwykle popularnej szczotki. A jednak. :D Używałam jej od 11 lipca i już w parę dni wyrobiłam sobie opinię na jej temat. Szczotkę trzyma się całkiem wygodnie i przyjemnie się jej używa. Czesanie jest o wiele łatwiejsze, TT w moim przypadku w ogóle nie szarpie włosów! Obywa się bez wyrywania sporych ilości włosów, gdy są poplątane, cała czynność przebiega szybciej niż zwykle. Wykonywanie masażu skóry głowy za pomocą TT również jest bardzo przyjemne. Jednak szczotka nie posiada samych zalet... Końce, a właściwie cała partia włosów, które były rozjaśniane, są niezadowolone. Przy czesaniu ich słychać dźwięki, jakby były rwane. Po rozczesaniu są napuszone i zaczynają się dziwnie falować, do tego mam wrażenie, że są bardziej suche. Po jakimś czasie to przestaje być widoczne, ale jak na razie skreśla tę szczotkę w moich oczach. Poczekam jakiś czas, aż pozbędę się suchych końców. Być może wtedy  szczotka

Maska z imbirem - podejście drugie

Wczoraj drugi raz nałożyłam maskę z imbirem na długość włosów, do tej pory nakładałam go tylko na skórę głowy. Z racji tego, że jest tu miękka woda i moje włosy mogłyby by dać sobie radę bez odżywki nakładanej po myciu, postanowiłam umyć je metodą OM. Do przygotowania swojej maski potrzebowałam 2 pełnych, ale nie czubatych łyżeczek imbiru, czterek malutkich łyżeczek oleju z pestek winogron i trzech pełnych łyżeczek maski Stapiz Sleek Line Colour. Mogło się wydawać, że mieszanki jest za dużo, ale miała taką konsystencję, że wyszło ego w sam raz. Całość trzymałam na włosach i skalpie prawie 1,5 godziny, choć planowałam 45-60 minut. Po prostu się zagapiłam :D Może tego jakoś szczególnie nie widać, ale włosy były mocno wygładzone i zmiękczone, dużo łatwiej się rozczesują i są błyszczące jak nigdy dotąd. Na pewno spory udział w takim efekcie ma miękka woda, chociaż nawet jak na tutejsze standardy włosy były w o wiele lepszym stanie. Zrobię tą maskę jeszcze raz po powrocie do Polski i

Maska Seri Natural Line Repair & Nutrition

Używam tej maski od kilku tygodni i muszę przyznać, że trudno było mi wyrobić sobie opinię na jej temat. Najpierw myślałam, że to pierwsza maska od pół roku, której nigdy nie polubię. A potem przekonałam się, że pogoda ma jeszcze większy wpływ na działanie kosmetyku, niż mi się wydawało. Duży słoik z nieprzezroczystego plstiku o pojemności jednego litra. Opakowanie przed otwarciem jest zabezpieczone folią. Wygodnie nabiera się z niego maskę. Maska pachnie miodem i migdałami, zapach jest dosyć przyjemny, niezbyt intensywny, ale dobrze wyczuwalny. Pozostaje na włosach, ale nie zawsze jest wyczuwalny, gdy włosy wyschną. Kosmetyk jest bardzo gęsty, jak wosk, nie spotkałam sięnigdy z maską o tak dziwnej konsystencji. Dzięki niej jest naprawdę wydajna, już mała ilość dokładnie pokrywa całą długość włosów. Kupiłam ją w drogerii Hebe i nigdzie indziej nie widziałam. Dokładnie nie pamiętam ile za nią dałam, trochę więcej niż 10 zł, ale nape

Wakacyjny plan zapuszczania włosów

Dziś bardzo krótki post, w którym przedstawię 3 produkty wytypowane przeze mnie do przyśpieszania przyrostu włosów w lipcu i być może sierpniu. Imbir będę stosowała co 4 lub 8 dni (za każdym razem gdy będę nakładała maskę), wymieszam go z bezsilikonową odżywką bądź maską i będę trzymała na skórze głowy conajmniej pół godziny, ale postaram się dłużej. Olejek łopianowy z arganowym od Green Pharmacy będę nakładała na skalp co 4 dni, godzinę przed myciem. chociaż producent zaleca 20-30 minut. Wydaje mi się jednak, że to zbyt krótko, by olejek mógł dobrze zadziałać. Na włosy raczej nie będę go nakładać, a jeśli już to tylko parę razy, jeśli dobrze się sprawdzi, to zainwestuję w kolejną butelkę i będę go używała do olejowania. Wcierkę Saponics będę wcierała codziennie przez 2 tygodnie (04.07. - 17.07.) a po kilku dniach przerwy powtórzę kurację. Przypuszczam, że z tej wcierki będzie mi się korzystało wygodniej bo jest dosyć gęsta i nie wylewa się jej za dużo, do tego ma bardzo

Podcięcie końcówek

Po niemal 3,5 miesiąca podciełam końce, choć kilka z Was pisało, że wyglądają dobrze i nie wymagają podcięcia. :) Ja się z tym jednak nie zgadzam, mimo, że poszło dziś 2,3 centymetry, po rozczesaniu włosów w krótkim czasie znalazłam kilka rozdwojeń. Jak widać nie straciłam zbyt wiele na długości, myślałam, że strata tych kilku centymetrów będzie bardziej zauważalna. W oczy rzuca się to, jakie moje włosy są nierówne, myślę zejście z tego "cieniowania" zajmie mi coś koło roku, niestety. Dzisiaj po raz pierwszy użyłam 3 kosmetyków, to był błąd. A właściwie błędem było nałożenie na sklap nowego olejku a po myciu nowej wcierki. Teraz mam lekko podrażniony skalp i nie wiem, co za to obwiniać. Od jutra zacznę regularnie stosować wcierkę i zobaczę, czy to nie ona jest temu winna. Olejek będę stosowała tylko co kilka dni.

Kosmetyki wybrane na lipiec

Postanowiłam planować sobie, czego użyję w danym miesiącu, żeby potem nie musieć się zastanawiać co nałożyć na włosy. Przy takim wyborze kosmetyków był to mój częsty problem. Maska Stapiz Sleek Line Repair & Shine - czytałam mnóstwo dobrych recenzji, zacznę jej używać za prę tygodni. Maska Seri Natural Line Repair & Nutrition - zamierzam jej używać do połowy lipca. Myślę, że na wysokoporowatych włosach tak naprawdę się nie sprawdza, jest zbyt lekka. Dobrze działa na wyższych partiach włosów, szczególnie przy dobrej pogodzie. Odżywka Syoss Repair Therapy - będę jej używała tylko jako pierwsze O do metody OMO, nie polubiłam jej, źle wpływała na stan włosów. Odżywka Garnier Ultra Doux Siła 5 Roślin - druga moja odżywka Garniera od początku włosomaniactwa, mam nadzieję, że również się sprawdzi. Szampon Guhl Vohtbalans - użyję go jeszcze tylko kilka razy a potem robię sobie od niego przerwę conajmniej do końca wakacji. Szampon Babydream - niedługo wyjeżdzam do Holand

Aktualizacja czerwcowa - pół roku pielęgnacji włosów

Czerwiec był ostatnim miesiącem ze skrzypokrzywą, wrócę do niej po wakacjach. Dała dobre efekty, włosy urosły o 3 cm w ciągu miesiąca, co można poznać chociażby po zdjęciu z poprzedniej aktualizacji. W tym miesiącu włosy często były suche, jednak ostatnio zaczęłam sobie z tym znowu radzić. Mimo to nadal zdecydowanie brakuje im nawilżenia. Zauważyłam też więcej rozdwojonych końcówek, jednak za 2,3 dni się ich pozbędę. Nie podoba mi się gęstość włosów, szczególnie na końcach, mam nadzieję, że podcięcie trochę to poprawi. Muszę się też pochwalić, że znalazłam sposób na przedłużenie świeżości. :) Poza tym kupiłam dziś czerwoną Barwę z żurawiną, pachnie cudownie, jak oranżada, ciągle ją wącham. :) Pielęgnacja w czerwcu Piłam skrzypokrzywę, co dało mi 3 cm przyrostu w ciągu miesiąca Drugi miesiąc wcierałam Seboravit, lecz zaraz po tym na skórę głowy nakładałam olej. To był doskonały pomysł, bo oprócz tego, że skalp nie był już podrażniony, to jeszcze włosy wolniej się prz