Wspominałam już o tym, że wczoraj podcięłam końcówki. Co prawda tylko o jakieś 2 centymetry, ale i tak dobrze to na nie wpłynęło. Powinnam podciąć więcej, tym bardziej, że chcę zejść z cieniowania. Poza tym, do wymarzonej długości brakuje mi dokładnie 16 centymetrów. To główne powody, dla których chcę w jakiś sposób przyśpieszyć przyśpieszyć porost. Może mam zbyt duże wymagania, ale liczę na 3 centymetry miesięcznie. Jak spróbuję to osiągnąć? Październik skrzypokrzywa - jeśli się nie mylę, dzięki niej osiągnęłam już 3 centymetrowy przyrost, liczę, że teraz to się powtórzy, zaczynam pić ją od jutra kozieradka - co drugi dzień będę ją wcierała w skalp, jeśli się zmotywuję to nawet kilka razy dziennie imbir - co najmniej raz w tygodniu będę go mieszała z maską lub odżywką i nakładała na skórę głowy conajmniej na 30 minut olejek łopianowy Green Pharmacy, z olejkiem arganowym - jego działanie na skórę głowy jest świetne Listopad skrzypokrzywa wcierka Seboravit - ma ograni...