Przejdź do głównej zawartości

Rok pielęgnacji włosów - aktualizacja grudniowa

To już rok od kiedy mam obsesję na punkcie włosów. ;) Przyznam szczerze, że to ma trochę za duży wpływ na moje życie (i wydatki, z czym dzielnie walczę) ale ogólnie ten okres wspominam bardzo przyjemnie. :) Poznałam kilka wartościowych osób, zyskałam nową pasję i doprowadziłam swoje włosy do stanu, w którym są do zniesienia. :)


Zdjęcie sprzed paru dni. Nie potrafię powiedzieć ile urosły przez te 3 miesiące kiedy piłam skrzypokrzywę, bo za każdym razem inaczej się układają. Raz są niemal proste, raz falowane. Od tego miesiąca będę chyba mierzyła kontrolne pasemko.

Rok temu włosy były o wiele bardziej suche i znacznie krótsze, ale były też dużo gęstrze na końcach. Jeszcze trochę i znowu takie będą ;)


Co zyskałam dzięki świadomej pielęgnacji w 2013 roku

  • Zawsze myłam włosy co 2 dni, teraz mogę co 3, chociaż z tym nie jest jeszcze tak dobrze, jak bym chciała
  • O wiele łatwiej jest mi rozczesać włosy, pozbawiłam się tej najbardziej zniszczonej części włosów a resztę doprowadziłam do względnego porządku. Zdarza mi się słyszeć "jejku, jakie miękkie włosy" :)
  • Zabezpieczam regularnie końcówki dzięki czemu nie rozdwajają się tak jak kiedyś
  • Znalazłam kosmetyki, na które mogę zawsze liczyć i na moich włosach sprawdzają się genialnie
  • Udowodniłam sobie, że potrafię się do czegoś przykładać, że to nie był słomiany zapał
  • Odrosty są w świetnym stanie i kiedy pozbędę się rozjaśnionej części włosów, będę z nich na prawdę dumna :)
Jakich kosmetyków używałam w grudniu?
  • Szampony: Barwa żurawinowa, Guhl Vochtbalans, Babuszka Agafia na łopianowym propolisie, Garnier Fructis Nutri Repair 3
  • Odżywki: Palmolive AntiKlit, Garnier Fructis Color Resist, Garnier Fructis Nutri Repair 3, Isana nawilżająca z bawełną na skalp
  • Maski: Kallos Latte, Stapiz Sleek Line Colour, Alterra Granat i Aloes
  • Zabezpieczanie: odżywka b/s Ziaja Codzienna Pielęgnacja do każdego rodzaju włosów, serum Marion Natura Silk Świetlisty Połysk
  • Oleje: z pestek winogron, sojowy, łopianowy z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynu Green Pharmacy
  • Inne: keratyna, imbir, skrobia ziemniaczana, skrzypokrzywa, skrzyp
Plany na styczeń
  • Będę wcierała wodę brzozową Kulpol
  • Będę brała Capivit 
  • Za kilka dni podetnę końcówki o około 3 cm
  • Opracuję plan denko



Komentarze

  1. Wlosy na odroscie maja genialny kolor i widac, ze sa w swietnej formie :) Gratuluje wytrwalosci i zycze dalszych sukcesow wlosowych :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać ogromną zmianę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielka, pozytywna różnica, ja jednak ścięłabym piórka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje włosy są coraz piękniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne włosy, oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. super, że udało Ci się tak wiele osiągnąć. a jak jeszcze widać efekty- to tym bardziej cieszy :)trzymam kciuki za dalszą regularność! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna zmiana.
    Końce napewno za niedługo będą w świetnej formie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świadoma pielęgnacja potrafi zdziałać cuda:) Gdy rozpoczynałam swoją przygodę z włosomaniactwem, na mojej głowie gościło dorodne siano. Na szczęście porzuciłam złe nawyki. Już nie używam farb i prostownicy. Często sięgam po oleje i odżywcze maski.

    Widzę, że znalazłaś kosmetyki, które służą Twoim wysokoporowatym kosmykom.

    OdpowiedzUsuń
  9. tak myśle.. te końcówki może nie do końca były gęstsze, ale może najzwyczajniej napuszone od zniszczeń? tak czy inaczej zmiana widoczna gołym okiem , gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włosy cieniowane czy ścięte na prosto?

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć włosy ścięte na prosto, bo chcę, by optycznie było ich więcej na końcu oraz by było mi łatwiej podcinać końcówki. Nie jest to jednak zbyt dobry pomysł, bo włosy bliżej twarzy mają skłonność do silnego falowania. Tak więc włosy ścięte prosto na mokro, po wyschnięciu będą dalej różnej długości. Tak czy inaczej, nie wygląda na to, bym miała zmienić zdanie. Co można powiedzieć o włosach wycieniowanych? Zdecydowanie trudniej jest je podcinać, a gdy się tego nie zrobi, lub zrobi się niezbyt dokładnie, zniszczone końcówki będą sprawiały, że włosy będą wyglądały na zniszczone na całej długości. Takie cięcie sprawdza się przy włosach gęstych, lub falowanych/kręconych , przy ścięciu na prostu takie włosy nie będą się dobrze układać. Odpowiednie cieniowanie może poprawić skręt, nadać fryzurze objętości i lekkości , nieumiejętnie wykonane sprawi, że włosy będą wyglądały na rzadsze .  Ścięcie na prosto jest z kolei doskonałe dla włosów prostych i rzadk...

Farbowanie tonerem + recenzja toneru Crazy Color by Renbow

W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać. Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny. Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem. Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado Byłam ciekawa, czy to będz...

Moja włosowa historia

Pokażę Wam jak bardzo zniszczyłam sobie włosy w przeciągu zaledwie paru lat... Zanim zaczęłam przeprowadzać na nich różne eksperymenty, sama lub z "pomocą" koleżanki, były o wiele zdrowsze i ładniejsze. Prostowałam je zaledwie kilkanaście razy w swoim życiu, za to kilka koloryzacji w tym rozjaśnianie zrobiło z nich siano. Jako dziecko nie miałam wpływu na to, co się dzieje z moimi włosami, raz tylko uparłam się, że chcę je ściąć. Było to po I Komunii Świętej, mama ścięła mi włosy do ramion a wcześniej sięgały pasa. Do mniej więcej 12 roku życia używałam jedynie drogeryjnych szamponów i niczego więcej, mimo tego włosy były bardzo zdrowe i błyszczące, nawet dosyć gęste. Najstarsze zdjęcie jakie znalazłam, miałam jakieś 10 lat Włosy podcinała mi mama nie częściej niż raz w roku, pilnowała, bym nie używała suszarki i na tym się kończyło, jedynie parę razy byłam u fryzjera, np po to, by ściąć grzywkę. Żadnych ewolucji mniejszych czy większych na głowie nie miałam. ...