Przejdź do głównej zawartości

Co nakładam na skórę głowy + niecodzienny pomysł na olejowanie

Oprócz wcierek i olei na skórę głowy nakładam też czasami odżywkę lub maskę. Chciałam o tym, napisać, bo kiedyś się tego bałam, nasłuchałam się, że takie kosmetyki nakłada się tylko na długość włosów i to najlepiej od połowy. Z ciekawości jednak spróbowałam, ale upewniłam się, czy w składzie nie ma silikonów. Radzę z tym uważać, szczególnie, jeśli ma się włosy cienkie i przetłuszczające się. Wybrałam do tego odżywkę Garnier Ultra Doux Avokado i Karite oraz maskę Biovax do włosów suchych i zniszczonych.





Jakie były efekty? Mimo, że oba kosmetyki są przeznaczone do włosów suchych i zniszczonych a w dodatku raczej do ich długości, odniosłam wrażenie, że najlepiej sprawdzają się na tych włosach bliżej skóry głowy, która po takiej uczcie jest nawilżona i ukojona. Czasami czuję, jakby była troszkę podrażniona, ale po nakarmieniu jej odżywką lub maską problem znika. Włosy nie przetłuszczały się szybciej, nie były bardziej przyklapnięte za to są dobrze odżywione aż od nasady. Jednak najlepsze efekty są odczuwalne właśnie na skalpie, a minusów nie było żadnych.


Chciałabym niedługo spróbować olejowania 2w1 albo nawet czegoś bardziej skomplikowanego, mam na myśli kombinacje olei, kremu, odżywki czy nawet wazeliny. Co o tym myślicie? Mam wazelinę do ust z olejkiem różanym, kusi mnie wypróbowanie jej do niecodziennego olejowania, ale obawiam się, że miałabym problemy ze zmyciem takiej mieszanki. Co o tym myślicie?

Przypominam, że do konkursu można zgłaszać się jeszcze do 24:00, jutro wybiorę zwyciężczynię i przy najbliżej okazji wyślę nagrodę. :)

Komentarze

  1. Ja na skalp nakładam lekkie maski lub odżywki (chyba, że robię to przed myciem).
    Możesz wypróbować taką metodę jaką opisałam u siebie w poście. (maska na włosy wymyte tylko raz delikatnym szamponem)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam okazji wypróbować masek Biovax, ale chyba czas najwyższy bo wszyscy już o nich piszą :) a odżywkę z Garnier miałam i u mnie szału nie było :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie olejuję mieszając olej, krem i odżywkę i bardzo fajnie się u mnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włosy cieniowane czy ścięte na prosto?

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć włosy ścięte na prosto, bo chcę, by optycznie było ich więcej na końcu oraz by było mi łatwiej podcinać końcówki. Nie jest to jednak zbyt dobry pomysł, bo włosy bliżej twarzy mają skłonność do silnego falowania. Tak więc włosy ścięte prosto na mokro, po wyschnięciu będą dalej różnej długości. Tak czy inaczej, nie wygląda na to, bym miała zmienić zdanie. Co można powiedzieć o włosach wycieniowanych? Zdecydowanie trudniej jest je podcinać, a gdy się tego nie zrobi, lub zrobi się niezbyt dokładnie, zniszczone końcówki będą sprawiały, że włosy będą wyglądały na zniszczone na całej długości. Takie cięcie sprawdza się przy włosach gęstych, lub falowanych/kręconych , przy ścięciu na prostu takie włosy nie będą się dobrze układać. Odpowiednie cieniowanie może poprawić skręt, nadać fryzurze objętości i lekkości , nieumiejętnie wykonane sprawi, że włosy będą wyglądały na rzadsze .  Ścięcie na prosto jest z kolei doskonałe dla włosów prostych i rzadk...

Farbowanie tonerem + recenzja toneru Crazy Color by Renbow

W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać. Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny. Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem. Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado Byłam ciekawa, czy to będz...

Moja włosowa historia

Pokażę Wam jak bardzo zniszczyłam sobie włosy w przeciągu zaledwie paru lat... Zanim zaczęłam przeprowadzać na nich różne eksperymenty, sama lub z "pomocą" koleżanki, były o wiele zdrowsze i ładniejsze. Prostowałam je zaledwie kilkanaście razy w swoim życiu, za to kilka koloryzacji w tym rozjaśnianie zrobiło z nich siano. Jako dziecko nie miałam wpływu na to, co się dzieje z moimi włosami, raz tylko uparłam się, że chcę je ściąć. Było to po I Komunii Świętej, mama ścięła mi włosy do ramion a wcześniej sięgały pasa. Do mniej więcej 12 roku życia używałam jedynie drogeryjnych szamponów i niczego więcej, mimo tego włosy były bardzo zdrowe i błyszczące, nawet dosyć gęste. Najstarsze zdjęcie jakie znalazłam, miałam jakieś 10 lat Włosy podcinała mi mama nie częściej niż raz w roku, pilnowała, bym nie używała suszarki i na tym się kończyło, jedynie parę razy byłam u fryzjera, np po to, by ściąć grzywkę. Żadnych ewolucji mniejszych czy większych na głowie nie miałam. ...