To moje drugie serum z serii Natura Silk Mariona i muszę przyznać, że z tego jestem o wiele bardziej zadowolona. Dlaczego? Zapraszam do lektury. :) Jest przyjemne dla oka i wygodne w użytkowaniu, zaopatrzone w pompkę, która się nie zacina. Mamy coś w rodzaju nakrętki, dzięki czemu serum nie wylewa się, gdy tego nie chcemy. Niestety nie widać ile kosmetyku jeszcze zostało, trzeba się troszkę pomęczyć żeby sprawdzić ilość. Jest sztuczny, ale bardzo przyjemny. To jego największy atut, szkoda, że nie utrzymuje się na włosach. Trudno mi go do czegokolwiek porównać, ale kojarzy mi się z elegancją i kobiecością. :) Konsystencja jest charakterystyczna dla tego typu kosmetyków, przypomina nieco gęstszy olej. Co do wydajności, jest na prawdę nieźle. Używam go co dwa dni od miesiąca, kilkanaście razy nakładałam je też na kłaczki chłopaka (mam większą obsesję na punkcie jego niż swoich włosów) i zużyłam 1/3 zawartości buteleczki. Połowa pompki wystarcza mi na jedn u...