Przejdź do głównej zawartości

Denko - marzec i kwiecień 2014

Coraz mniej sensu w tym widzę. Oto wrzucam na bloga zdjęcie śmieci, bez sensu. Cóż, wzrastają szanse na to, że stąd zniknę.



  1. Ampułki Joanna Rzepa - nie doczekałam się efektów lepszych niż przy innej kuracji tej firmy, której dostajemy więcej za znacznie niższą cenę. Dodatkowo opakowanie to jak dla mnie kompletna porażka. Nie kupię ponownie.
  2. Suplement Capivit Total Action - brałam ten suplement tylko dlatego, że go wygrałam. Potem dokupiłam dwa opakowania, by brać go 3 miesiące i w sumie nie wiem czy dał jakieś efekty. Nie kupię ponownie.
  3. Szampon Babuszki Agafii na łopianowym propolisie - w sumie nie był zły, ale podejrzewałam go o powodowanie swędzenia skalpu. Nie kupię ponownie.
  4. Odżywka Isana nawilżająca z bawełną - całe opakowanie zużyłam nakładając odżywkę tylko na skórę głowy. Nie obciążało to włosów, za to skalp był dobrze odżywiony i nawilżony. Kupię ponownie.
  5. Olej ryżowy - korzystałam z niego rzadko. Szału nie robił, a że olejów mam mnóstwo, oddałam resztę koleżance. Nie kupię ponownie.
  6. Olej sojowy - mój ulubieniec. Kiedy zużyję swoje olejowe zapasy, na pewno jeszcze do niego wrócę. Kupię ponownie.
  7. Odżywka Garnier Fructis Nutri Repair 3 - Oleo Repair pod inną nazwą, dostępna np. w Holandii. Dobrze dociążała i wygładzała włosy, mam jeszcze 1 opakowanie, uwielbiam ją! Kupię ponownie.
  8. Szampon Babydream - używam go od ponad roku i stale do niego wracam, tak będzie znowu. To tani, dobry szampon, który łagodnie myje moje włosy nie robiąc im krzywdy. Kupię ponownie.
  9. Maska Seri Natural Line Repair & Nutrition - od dłuższego czasu jej nie używałam, tylko kilka razy w jakichś mieszankach. Sporą część rozdałam. Działanie nie było złe, ale na pewno nie na tyle dobre, bym chciała znowu kupić litrowe opakowanie, ciężko zużyć tak dużo maski. Może wypróbuję inne wersje. Nie kupię ponownie.
  10. Maska Biovax Keratyna + Jedwab - ulubieniec każdego miesiąca, w którym jej używałam. Przyjemny zapach, świetne działanie - włosy nawilżone, wygładzone, dociążone, po prostu wyglądające zdrowo. Planuję przetestować jeszcze wszystkie wersje Biovaxów, których nie miałam. Kupię ponownie.
  11. Szampon Natura Siberica Objętość i Balans - miałam tylko odlewkę, a szkoda. Bardzo polubiłam ten szampon, dobrze mył włosy i nie szkodził im w żaden sposób.Tutaj odzywa się też mój fetysz: ma milutki zpach ;) Kupię ponownie.

Komentarze

  1. chyba również przetestuję tą odżywkę garniera, bo mnie kusi już od jakiegoś czasu :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam olejek sojowy, stosuję go głównie na końcówki włosów dodając kilka kropelek do serum. ;) Maska seri interesowała mnie od dawna, ale po Twojej recenzji zastanowię się sto razy zanim po nią sięgnę.. w ogóle gratuluję denka, imponujące! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie lubię jak maska ma taką ogromną pojemność, ciężko to zużyć, zwłaszcza gdy nie działa jak chciałyśmy ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. wielkie denkoo. ja z dwóch miesięcy to miałabym może 2 opakowania:D jak znikniesz to z kim będę wymieniać porozumiewawcze uśmiechy przy wspominku o plagiacie?:C

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku sporo bubli Ci się pojawiło w tym denku ! Szkoda, ja strasznie się denerwuję jak coś mi nie odpowiada , teraz jestem na etapie używania balsamu , którym się tak jarałam a jak zaczęłam używać to klapa na całej lini !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę musiała rozejrzeć się za odżywką Garniera ,bo ma całkiem niezły skład jak na drogeryjną odżywkę.Mi udało się skończyć litrowego Kallosa Color i chyba nstępnym razem skuszę się na pojemność 250 albo 700ml bo takie wielkie opakowania to to dla mnie udręka

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawilżającą Isanę na pewno kupię :)
    Wiele osób ją chwali!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo zuzyc, z ktorych mialam tylko Isane ;)
    Mysle, ze pokazywanie smieci, takie bez sensu do konca nie jest ;) Jakby nie bylo, mozna na szybko poznac opinie innego Blogera o danym produkcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odżywkę Isany będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też przepadam za "Oleo repair", idealnie dociąża ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włosy cieniowane czy ścięte na prosto?

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć włosy ścięte na prosto, bo chcę, by optycznie było ich więcej na końcu oraz by było mi łatwiej podcinać końcówki. Nie jest to jednak zbyt dobry pomysł, bo włosy bliżej twarzy mają skłonność do silnego falowania. Tak więc włosy ścięte prosto na mokro, po wyschnięciu będą dalej różnej długości. Tak czy inaczej, nie wygląda na to, bym miała zmienić zdanie. Co można powiedzieć o włosach wycieniowanych? Zdecydowanie trudniej jest je podcinać, a gdy się tego nie zrobi, lub zrobi się niezbyt dokładnie, zniszczone końcówki będą sprawiały, że włosy będą wyglądały na zniszczone na całej długości. Takie cięcie sprawdza się przy włosach gęstych, lub falowanych/kręconych , przy ścięciu na prostu takie włosy nie będą się dobrze układać. Odpowiednie cieniowanie może poprawić skręt, nadać fryzurze objętości i lekkości , nieumiejętnie wykonane sprawi, że włosy będą wyglądały na rzadsze .  Ścięcie na prosto jest z kolei doskonałe dla włosów prostych i rzadk...

Farbowanie tonerem + recenzja toneru Crazy Color by Renbow

W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać. Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny. Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem. Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado Byłam ciekawa, czy to będz...

Moja włosowa historia

Pokażę Wam jak bardzo zniszczyłam sobie włosy w przeciągu zaledwie paru lat... Zanim zaczęłam przeprowadzać na nich różne eksperymenty, sama lub z "pomocą" koleżanki, były o wiele zdrowsze i ładniejsze. Prostowałam je zaledwie kilkanaście razy w swoim życiu, za to kilka koloryzacji w tym rozjaśnianie zrobiło z nich siano. Jako dziecko nie miałam wpływu na to, co się dzieje z moimi włosami, raz tylko uparłam się, że chcę je ściąć. Było to po I Komunii Świętej, mama ścięła mi włosy do ramion a wcześniej sięgały pasa. Do mniej więcej 12 roku życia używałam jedynie drogeryjnych szamponów i niczego więcej, mimo tego włosy były bardzo zdrowe i błyszczące, nawet dosyć gęste. Najstarsze zdjęcie jakie znalazłam, miałam jakieś 10 lat Włosy podcinała mi mama nie częściej niż raz w roku, pilnowała, bym nie używała suszarki i na tym się kończyło, jedynie parę razy byłam u fryzjera, np po to, by ściąć grzywkę. Żadnych ewolucji mniejszych czy większych na głowie nie miałam. ...