Coraz mniej sensu w tym widzę. Oto wrzucam na bloga zdjęcie śmieci, bez sensu. Cóż, wzrastają szanse na to, że stąd zniknę.
- Ampułki Joanna Rzepa - nie doczekałam się efektów lepszych niż przy innej kuracji tej firmy, której dostajemy więcej za znacznie niższą cenę. Dodatkowo opakowanie to jak dla mnie kompletna porażka. Nie kupię ponownie.
- Suplement Capivit Total Action - brałam ten suplement tylko dlatego, że go wygrałam. Potem dokupiłam dwa opakowania, by brać go 3 miesiące i w sumie nie wiem czy dał jakieś efekty. Nie kupię ponownie.
- Szampon Babuszki Agafii na łopianowym propolisie - w sumie nie był zły, ale podejrzewałam go o powodowanie swędzenia skalpu. Nie kupię ponownie.
- Odżywka Isana nawilżająca z bawełną - całe opakowanie zużyłam nakładając odżywkę tylko na skórę głowy. Nie obciążało to włosów, za to skalp był dobrze odżywiony i nawilżony. Kupię ponownie.
- Olej ryżowy - korzystałam z niego rzadko. Szału nie robił, a że olejów mam mnóstwo, oddałam resztę koleżance. Nie kupię ponownie.
- Olej sojowy - mój ulubieniec. Kiedy zużyję swoje olejowe zapasy, na pewno jeszcze do niego wrócę. Kupię ponownie.
- Odżywka Garnier Fructis Nutri Repair 3 - Oleo Repair pod inną nazwą, dostępna np. w Holandii. Dobrze dociążała i wygładzała włosy, mam jeszcze 1 opakowanie, uwielbiam ją! Kupię ponownie.
- Szampon Babydream - używam go od ponad roku i stale do niego wracam, tak będzie znowu. To tani, dobry szampon, który łagodnie myje moje włosy nie robiąc im krzywdy. Kupię ponownie.
- Maska Seri Natural Line Repair & Nutrition - od dłuższego czasu jej nie używałam, tylko kilka razy w jakichś mieszankach. Sporą część rozdałam. Działanie nie było złe, ale na pewno nie na tyle dobre, bym chciała znowu kupić litrowe opakowanie, ciężko zużyć tak dużo maski. Może wypróbuję inne wersje. Nie kupię ponownie.
- Maska Biovax Keratyna + Jedwab - ulubieniec każdego miesiąca, w którym jej używałam. Przyjemny zapach, świetne działanie - włosy nawilżone, wygładzone, dociążone, po prostu wyglądające zdrowo. Planuję przetestować jeszcze wszystkie wersje Biovaxów, których nie miałam. Kupię ponownie.
- Szampon Natura Siberica Objętość i Balans - miałam tylko odlewkę, a szkoda. Bardzo polubiłam ten szampon, dobrze mył włosy i nie szkodził im w żaden sposób.Tutaj odzywa się też mój fetysz: ma milutki zpach ;) Kupię ponownie.
chyba również przetestuję tą odżywkę garniera, bo mnie kusi już od jakiegoś czasu :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejek sojowy, stosuję go głównie na końcówki włosów dodając kilka kropelek do serum. ;) Maska seri interesowała mnie od dawna, ale po Twojej recenzji zastanowię się sto razy zanim po nią sięgnę.. w ogóle gratuluję denka, imponujące! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię jak maska ma taką ogromną pojemność, ciężko to zużyć, zwłaszcza gdy nie działa jak chciałyśmy ;p
OdpowiedzUsuńwielkie denkoo. ja z dwóch miesięcy to miałabym może 2 opakowania:D jak znikniesz to z kim będę wymieniać porozumiewawcze uśmiechy przy wspominku o plagiacie?:C
OdpowiedzUsuńJejku sporo bubli Ci się pojawiło w tym denku ! Szkoda, ja strasznie się denerwuję jak coś mi nie odpowiada , teraz jestem na etapie używania balsamu , którym się tak jarałam a jak zaczęłam używać to klapa na całej lini !!
OdpowiedzUsuńBędę musiała rozejrzeć się za odżywką Garniera ,bo ma całkiem niezły skład jak na drogeryjną odżywkę.Mi udało się skończyć litrowego Kallosa Color i chyba nstępnym razem skuszę się na pojemność 250 albo 700ml bo takie wielkie opakowania to to dla mnie udręka
OdpowiedzUsuńNawilżającą Isanę na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńWiele osób ją chwali!
Sporo zuzyc, z ktorych mialam tylko Isane ;)
OdpowiedzUsuńMysle, ze pokazywanie smieci, takie bez sensu do konca nie jest ;) Jakby nie bylo, mozna na szybko poznac opinie innego Blogera o danym produkcie ;)
Odżywkę Isany będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż przepadam za "Oleo repair", idealnie dociąża ;)
OdpowiedzUsuń