Od kilku miesięcy, zainspirowana postem Anwen, do pielęgnacji włosów regularnie używam imbiru. Staram się sięgać po niego raz w tygodniu. Biorąc pod uwagę efekty i cenę (przy tak częstym stosowaniu zużyłam tylko 3 opakowania, zapłaciłam więc około 5 złotych) na prawdę warto spróbować.
Ogólnie rzecz biorać, imbir w pielęgnacji włosów odpowiada za zwiększenie blasku, a nakładany na skalp przyśpiesza porost i zmniejsza wypadanie.
Zwiększenie blasku faktycznie jest zauważalne. Teraz nie tylko odrosty odbijają światło, ale i rozjaśniana część włosów. Oczywiście nie w takim samym stopniu, ale również ładnie błyszczą, dzięki czemu wyglądają zdrowiej. Do tego imbir nakładany na długość zmiękcza włosy.
Co do przyśpieszenia przyrostu nie wypowiem się, ponieważ zawsze stosowałam też inne przyśpieszacze, na przykład wcierki lub skrzypokrzywę. O działaniu na cebulki ma świadczyć pieczenie skalpu, co faktycznie czułam po nałożeniu maski lub odżywki z imbirem na skórę głowy. Tutaj warto uważać na proporcje, bo czasami nie czułam nic a czasami pieczenie było zdecydowanie zbyt intensywne.
Ostatnia sprawa to zmniejszenie wypadania. Doszłam ostatnio do wniosku, że to imbir musi być odpowiedzialny za to, że kilka miesięcy temu udałało mi się tak bardzo ograniczyć wypadanie. Kozieradkę przestałam wcierać już kilka miesięcy temu a wypadanie stale malało. Inne wcierki, których ostatnio używałam znałam już wcześniej i wiem, że one nie ograniczały wypadania. Tak więc jest to sprawka imbiru i jestem mu za to wdzięczna. :)
a w jakiej postaci go stosujesz??
OdpowiedzUsuńtak od razu do maski chlup?? :D
Na długość: mieszam z maską/odżywką i olejem, skalp najbardziej polubił mieszankę z odżywką bezsilikonową i keratyną. :)
Usuńaaale kusisz:D ja myślę o imbirze już bardzo długo, a zawsze odkładam to, bo dochodzę do wniosku, że na skalp nie lubię nakładać takich eksperymentalnych mieszanek, a na długość on raczej niż nie wpłynie, a tu pozytywne zaskoczenie. Muszę kupić i wypróbować:)))
OdpowiedzUsuńrobiłam kilka podejść do imbiru jednak moje włosy na dłuższą metę go nie pokochały :/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam domową maskę z imbiru ! (sproszkowany imbir+olej+maska/odżywka) moje włosy to kochają :)
OdpowiedzUsuńI to taki imbir z paczuszki np. Kamisu?
OdpowiedzUsuńTos mi przypomniala o imbirze i moze wreszcie kiedys sprobuje ;) Tak na serio, ile mniej wiecej nakladasz go na skalp? Szukam wszelkich sposobow na wypadanie, wiec moze warto i po imbir siegnac.
OdpowiedzUsuńKiedy wykończę swoje maski napewno zdecyduję się również na imbir.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przyspieszy porost!
Też czasem stosuję imbir, ale niestety zbyt sporadycznie, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńhej, czytalam gdzies ze herbatka przyspieszyla wzrost Twoich wlosow, podalabys mi link do niej, cokolwiek? :P będę wdzieczna :)
OdpowiedzUsuńkurczę, nie lubię zapachu imbiru pod żadną postacią, ale te efekty kuszą...
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam zaparzać zieloną herbatę z wkrojonym świeżym imbirem i używać jej jako wcierki:)
OdpowiedzUsuńja sobie kupiłam ostatnio imbir, ale zamierzam go wykorzystać do zrobienia syropu imbirowego :)
OdpowiedzUsuń