Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Wyprostowane włosy

Dzisiaj po raz pierwszy od chyba roku zdecydowałam się wyprostować włosy, specjalnie na zakończenie roku szkolnego. Wcześniej zabezpieczyłam je odżywką b/s i serum, a włosy katowałam dosyć krótko i najniższą temperaturą, jaką się dało. ;) Przekonałam się, że faktycznie całkiem proste włosy zdecydowanie zmniejszają objętość.W moim przypadku jest ona jeszcze bardziej zmniejszona przez cieniowanie, z którego będę schodziła latami... Ale przynajmniej doszłam już do tego momentu, gdy włosy wyprostowane są o wiele gładsze, nie robi się z nich siano. Teraz pozostaje mi czekać kolejny rok na prostowanie. Częściej nie chcę tego robić, a kusi mnie to, bo chyba wolę siebie w prostych włosach.

Odżywka Syoss Repair Therapy

Przyznam szczerze, że testy tej odżywki nie trwały zbyt długo, ale za każdym razem działała tak samo i nie trudno było mi wyrobić sobie o niej opinię. Biała, nieprzezroczysta butelka z białego plastiku. Jest nawet wygodna, ale zamknięcie po dłuższym czasie użytkowania może się popsuć, zdarzyło się tak przy jednej odżywce Syossa. Wydaje mi się, że jest neutralny, prawie w ogóle nie wyczuwalny. Mimo to mam wrażenie, że na włosach pozostawia lekko słodkawy zapach. Odżywka ta jest dosyć rzadka, a przez to mało wydajna. Nie spływa z włosów, ale z dłoni czasami tak. Trudno jest ją nałożyć równomiernie na całą długość włosów, po chwili wydaje się, jakby jej tam wcale nie było. Astor, Natura, Rossman, chyba większośćdrogerii. Cena to koło 15 zł za 500 ml. Nie mogę powiedzieć o nim nic dobrego. Odżywka nie nawilża, nie wygładza, nie robi nic, prócz szkody. Na pewno nie będę jej już używała, chyba, że jako pierwsze O przy myciu włosów. Włosy po wyschnięci

Odżywka Artiste intensywnie regenerująca

Dziś bez żadnych wstępów, dodaję recenzję, bo obiecałam, nie mam na to ochoty ani czasu. Wolałabym być teraz nad jeziorkiem... Całkiem wygodne, nic się nie wylewa. Nie da się kontrolować ilości odżywki. Bardzo zarakterystyczny i intensywny, troszkę jakby kwaśny, nie umiem go do niczego porównać. Nie jest nieprzyjemny,  na ogół nie pozostaje na włosach, co najwyżej czasami jest bardzo delikatnie wyczuwalny. To według mnie minus tej odżywki. Jest rzadka i trzeba nałożyć jej sporo, by była wyczuwalna na włosach. Zazwyczaj trzeba jej dokładać, bo nagle gdzieś znika, więc jest mało wydajna. Drogerie Natura. Z tego co pamiętam, kosztowała około 5 zł. Podczas nakładania część włosów jest śliska a część szorstka, podczas spłukiwania wszystkie robią się szorstkie i takie już pozostają po wyschnięciu. Nie ma w nich ani trochę miękkości, są naprawdę nieprzyjemne w dotyku. Mimo to, odżywka ma także zalety: włosy mniej się puszą, łatwiej się rozczesują i ł

Wcierka Seboravit

Kilka osób pisało, że ciekawi ich działanie tej wcierki. Recenzja miała pojawić się pod koniec czerwca i do tego czasu będę jej jeszcze używać, ale potem napewno do niej nie wrócę. Jestem w trakcie drugiej buteleczki i zużyję do do końca, bo nie mam co z nią zrobić, a jakieś zalety też ma, jednak trzeciej butelki się  w jakiś pozbędę. Takie jak w przypadku Jantara, szklana, przeźroczysta butelka, którą łatwo uszkodzić gdzy spadnie. Aplikator jest bardzo niewygodny, znów przelałam wcierkę do butelki po płynie do soczewek. Teraz jakoś się do niego przyzwyczaiłam, ale przez pierwsze kilka dni mnie odrzucał. Ta wcierka po prostu śmierdzi czarną rzepą. Zapach utrzymuje się na włosach, na szczęście w wiele słabszej wersji. Jest bardzo rzadka, właściwie jak woda, dla porównania - zdecydowanie rzadsza od Jantara, zużywa się dwa razy szybciej. Seboravit powinno się wcierać co drugi dzień a i tak wystarcza na miesiąc. Widziałam w Astorze i S

Moje sera do końcówek, wcierki i odżywki b/s

Oto druga część postu o moich kosmetykach do włosów. :D Oprócz tego zostały mi już chyba tylko oleje i krem, im poświęce inny post, zrobię wtedy jakąś zbiorową recenzję. Sera do końcówek Marion NauraSilk Świetlisty Połysk Marion NaturaSilk do włosów farbowannych L'biotica Biovax, serum wzmacniającez witaminą A+ E Marion 7 Efektów, kuracja z olejkiem arganowym Wcierki Saponics Seboravit Odżywki bez spłukiwania Ziaja Codzienna Pielęgnacja do każdego rodzaju włosów L'Biotica Biovax, dwufazowa odżywka w spray'u do włosów suchych i zniszczonych (przelana do butelki po Gliss Kurze) Andrelon Nachtwonder

Włosy po masce z imbirem

W niedzielę pierwszy raz zrobiłam sobie maskę z imbirem. Moja wersja była bardzo prosta: do słoiczka z resztką maski wsypałam łyżeczkę imbiru i wymieszałam. Całość nałożyłam na włosy na jakieś 25 minut. Efekty: Puch nie jest spowodowany tą mieszanką, po prostu przez kilka godzin nie czesałam włosów, za to dużo nimi "machałam". :D Ogólnie uważam, że lepiej jednak byłoby nakładać maskę z dodatkiem oleju, przed myciem. Dlaczego? Włosy były faktycznie zdecydowanie bardziej błyszczące, ale również szorstkie, trudne do rozczesania, nieprzyjemne w dotyku. Powinnam chyba też ostrzec osoby o bardzo wrażliwym skalpie. Parę minut po nałożeniu maski, skóra głowy zaczęła mocno piec i trwało to kolejne kilka minut. Na pewno niedługo znów spróbuję, w końcu czego się nie robi dla większego przyrostu. Spróbuję wersji z olejem przed myciem (potem będę musiała nałożyć odżywkę), ale też po myciu z innymi maskami, może pójdzie lepiej.

Moje szampony, odżywki i maski

Kiedyś pokazywałam Wam wszystkie moje kosmetyki razem i wyliczałam, ile ich jest. Dziś ich stan nieco się zmienił. Trafiły do mnie nowe, niektóre wykończyłam. Dziś z dumą zaprezentuję moją kolekcję niektórych z nich, czyli szamponów, masek i odżywek do spłukiwania. :) Szampony: Avon Baby Bambi (przelany do innej butelki) Babydream Guhl Vochtbalans Odżywki: Syoss Repair Artiste Intensywna Regeneracja Wella ProSeries Moisture Alterra Granat i Aloes Garnier Ultra Doux Avokado i Karite Garnier Ultra Doux Siła 5 Roślin Maski: Sleek Line Kur Profi Line Alterra Granat i Aloes Seri Natural Line Kallos Latte Kallos Crema Al Latte Biovax do włosów suchych i zniszczonych Biovax Keratyna + Jedwab

Maska z imbirem

Zaciekawiona postem Anwen o imbirze stosowanym na włosy, pobiegłam do spożywczaka i nabyłam go. Wydałam na to całe 1,40 zł, więc nawet jeśli u mnie się nie sprawdzi, to nie będę żałowała. ;) Jak zrobić taką maseczkę? Wystarczy zmieszać 1 czubatą łyżeczkę zmielonego imbiru z paroma łyżeczkami oleju i 3-4 łyżeczkami maski do włosów. U mnie będzie to olej z pestek winogron oraz maska Biovax do włosów suchych, przynajmniej przy pierwszej próbie. Z uwagi na zawartość oleju, maskę należy nakładać przed myciem, na 20 do 30 minut, a następnie zmyć szamponem. Jakich efektów oczekiwać? Podobno taka maska ma przyśpieszać porost włosów. Po zastosowaniu takiej maski czupryna ma być gładka i błyszcząca. Co ciekawe, efekt jest widoczny od pierwszego użycia. Z tego co zauważyłam, a raczej wyczułam (nie otworzyłam jeszcze swojej paczuszki z imbirem), w opakowaniu znajduje się tyle przyprawy, że powinno wystarczyć jej na kilkanaście razy. W niedzielę pierwszy raz zrobię sobie tę maseczkę i n

Maska Kallos Sarical Crema Al Latte

Przyznam, że jest to maska, którą kupiłam bez sprawdzania składu, skuszona ceną oraz tym, że jest tak bardzo znana wśród włosomaniaczek. Duży, odkręcany, nieprzezroczysty słoik, zabezpieczony folią. Wygodnie wyciąga się z niego maskę, ale zajmuje dużo miejsca. Moim zdaniem całkiem ładnie się prezentuje. Jest bardzo intensywny, dobrze było go czuć już za nim zdjęłam folię ochronną. Utrzymuje się na włosach, a nawet na ręczniku i to przez parę dni od wytarcianim włosów! Mimo, że ogólnie zapachu kokosa nie lubię, to woń tej maski (jakby kokos + wanilia) jest dla mnie przyjemna. 200 ml tej maski oddałam znajomej, sama używałam jej przez miesiąc co 4 dni i mam jej jeszcze 2/3 więc jest naprawdę wydajna. Nie jest specjalnie gęsta, ale rzadka też nie, nie jest zbita, w sam ram do nakładania na włosy, nie spływa z nich. Swoją kupilam w drogerii Hebe, nigdzie indziej jej nie widziałam, można też zamówić np. na allegro. Dałam za nią około 1

Aktualizacja majowa

Jak to się stało, że mamy już czerwiec? Nie chce mi się w to wierzyć, że maj tak szybko minął. Jeśli chodzi o włosy, w tym miesiącu zdarzały się się skrajne sytuacje. Na początku przez tydzień walczyłam z przesuszeniu po oczyszczaniu. Gdy je opanowałam i nauczyłam się mu zapobiegać, czuprynę miałam miękką jak nigdy. Mam nadzieję, że tak już zostanie. :) Pielęgnacja w maju Piłam skrzypokrzywę. Sama pokrzywa ma moim zdaniem lepszy smak. Kilka razy zrobiłam peeling cukrowy, moja skóra głowy najwyraźniej bardzo go polubiła. Wcierałam Seboravit. Jak widać wcierki na stałe zagościły w mojej pielęgnacji włosów, choć na początku nie mogłam się do nich przekonać. Zaczęłam w miarę regularnie kremować włosy. Nauczyłam się zapobiegać przesuszeniu po oczyszczaniu, które jeszcze kilka tygodni temu było dla mnie dużym problemem.  Jakich kosmetyków używałam w maju? Szampon Babydream - już się skończył. Szampon Avon Baby - również się kończy, narazie zrobię sobie od niego przer