W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać.
Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny.
Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem.
Byłam ciekawa, czy to będzie miało jakiś wpływ na wyjściowy wygląd koloru i jego trwałość. Co do trwałości, o tym jeszcze napiszę, co to koloru - jest mniej intensywny i nierównomierny. Z to drugie winię nakładanie toneru z pochyloną głową. Za pierwsze - albo odżywkę, albo fakt, że już dawno podcięłam tą najbardziej rozjaśnioną część włosów i teraz są ciemniejsze.
Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny.
Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem.
Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado |
Byłam ciekawa, czy to będzie miało jakiś wpływ na wyjściowy wygląd koloru i jego trwałość. Co do trwałości, o tym jeszcze napiszę, co to koloru - jest mniej intensywny i nierównomierny. Z to drugie winię nakładanie toneru z pochyloną głową. Za pierwsze - albo odżywkę, albo fakt, że już dawno podcięłam tą najbardziej rozjaśnioną część włosów i teraz są ciemniejsze.
Po dzisiejszym farbowaniu |
Sprzed kilku miesięcy. Widać, że kolor był bardziej intensywny. |
RECENZJA
Kolor buteleczki jest dużo jaśniejszy od koloru toneru, co na początku było trochę mylące.Otwiera się ją wygodnie, ale wyciskanie produktu już nie jest tak łatwe, trzeba mocno ją ściskać. Można też całkiem zdjąć zakrętkę, co jest jedynym sposobem na sprawdzenie, ile toneru jeszcze zostało.
Kiedyś wydawało mi się, że pachnie jak jakiś sok owocowy, teraz raczej jak farba akrylowa. Zapach nie jest w ogóle wyczuwalny na włosach, nawet gdy toner jest aktualnie na nich trzymany.
Konsystencja jak u przeciętnej odżywki, wydajność nawet dobra. Używałam jej kilkanaście razy do farbowania końców, dziś nałożyłam na prawie całe włosy w ilości kilkakrotnie większej niż zwykle, a dalej mam połowę opakowania.
Tylko sklepy internetowe, ja swój zamówiłam na RMS. Cena to około 25 zł za 100 ml
Kolor utrzymuje się na włosach maksymalnie do 5 myć, a za każdym myciem mocno się wypłukuje i to zdecydowanie jego minus. Farbuje skórę, dosyć ciężko jest to potem domyć, na szczęście z wanny itp. zmywa się łatwo. Mam wrażenie, że trochę wysusza włosy.
Mimo że na 5 myć to ja bym się nie odważyła :P zresztą może w wakacje gdybym była w domu. Chociaż wiem, że wielu osobom coś takiego bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńna stronie http://modafon.pl/899-kolorowe-wlosy-toner-do-wlosow.html można znaleźć więcej
OdpowiedzUsuńNałożyłam toner Crazy Color, miał się zmyć po max. 6 myciach ale tylko wyblakł, a już drugi miesiąc mam ten kolor. Nie polecam farbowania tym tonerem.
OdpowiedzUsuńUżywałam tych tonerów, są świetne. Można naprawdę zaszaleć z kolorami. Jestem jak najbardziej za :)
OdpowiedzUsuń