Zawsze kiedy mam więcej czasu lubię posiedzieć sobie trochę dłużej z maseczką na włosach. Jednak maska odpowiednia do tuningu już dawno mi sie skończyła a Biovax z keratyną i jedwabiem to jedyna maska, jakiej używam od początku roku. Trochę mi się to znudziło, więc postanowiłam pokombinować.
Do zrobienia maski użyłam
Do zrobienia maski użyłam
- 1/3 łyżeczki mocznika,
- łyżeczkę odżywki Alterra Granat i Aloes,
- łyżeczkę maski Seri Natural Line Repair & Nutrition
- 2 pompki oleju ryżowego
- łyżeczkę maski Biovax Keratyna + Jedwab
- łyżeczkę imbiru
Wiem, że wyszło tego dużo, ale tak miało być bo chciałam nałożyć maskę nie tylko na długość włosów, wylądowała też tuż u nasady włosów i na skalpie. Po dokładnym wmasowaniu okazało się, że wcale nie było jej za dużo, mieszanka była dość gęsta i mniejsza ilość utrudniałaby równomiernie pokrycie włosów.
Jeśli chodzi o skórę głowy popełniłam błąd. Niby nic nie swędziało, nie przyśpieszyłam przetłuszczania a włosy nie są oklapnięte, ale pojawił się łupież. Nie mogę być pewna, co go wywołało, bo z tych wszystkich składników do tej pory kładłam na skalp tylko imbir. Ale moja skóra już jakiś tydzień temu zaczęła wariować więc możliwe, że to nawet nie ma związku z tą maską. Tak czy inaczej nie powinnam tak kombinować, tylko właśnie odstawiać wszystko po kolei i znaleźć winowajcę...
Z czystym sumieniem mogę jednak polecić tę maskę do nakładania na długość. Świadomie dbam o włosy od 14 miesięcy i jeszcze NIC nie zmiękczyło ich tak ja ta mieszanka! Są bardzo miłe w dotyku jak na swoje możliwości, do tego znacznie się wygładziły. Poza tym uroczo się układają i mam wrażenie, że zachciało im się kręcić. Jeśli chodzi o farbowaną część włosów jestem niesamowicie zadowolona.
Niestety nie zrobię już więcej tej maski bo wykończyłam dziś odżywkę Alterry a maska Seri też zaraz się skończy. Do Alterry chyba wrócę, ale Seri moim zdaniem nie jest tak dobra by kupować jej litr, a w takich opakowaniach jest dostępna.
Ostatnio również"mieszam"z pozytywnym skutkiem.
OdpowiedzUsuńno super sprawa!
OdpowiedzUsuńMieszanka rzeczywiście bogata.
OdpowiedzUsuńMuszę też stworzyć jakąś dobrą mieszaninę :)
fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńale mieszanka :D łupież nie jest przyjemny, osobiście miałam go raz w życiu na szczęście i oby nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńmuszę popatrzeć co ja mam u siebie, może też coś wyczaruję :)
O świetna taka mieszanka,ale dobrze,że napisałaś,że sama Seri nie powala.Ja właśnie nie lubie tych dużych masek bo potem jak jest niewypał to ciężko schodzi ;/ Tak miałam właśnie z Kallosem np.
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo dobroci i super, ze udalo Ci sie znalezc wlasny sposob na miekkosc :)
OdpowiedzUsuń