Przejdź do głównej zawartości

Wcierka Seboravit

Kilka osób pisało, że ciekawi ich działanie tej wcierki. Recenzja miała pojawić się pod koniec czerwca i do tego czasu będę jej jeszcze używać, ale potem napewno do niej nie wrócę. Jestem w trakcie drugiej buteleczki i zużyję do do końca, bo nie mam co z nią zrobić, a jakieś zalety też ma, jednak trzeciej butelki się  w jakiś pozbędę.



Takie jak w przypadku Jantara, szklana, przeźroczysta butelka, którą łatwo uszkodzić gdzy spadnie. Aplikator jest bardzo niewygodny, znów przelałam wcierkę do butelki po płynie do soczewek.


Teraz jakoś się do niego przyzwyczaiłam, ale przez pierwsze kilka dni mnie odrzucał. Ta wcierka po prostu śmierdzi czarną rzepą. Zapach utrzymuje się na włosach, na szczęście w wiele słabszej wersji.


Jest bardzo rzadka, właściwie jak woda, dla porównania - zdecydowanie rzadsza od Jantara, zużywa się dwa razy szybciej. Seboravit powinno się wcierać co drugi dzień a i tak wystarcza na miesiąc.


Widziałam w Astorze i Super-Pharm. Około 7-8 złotych


Ta wcierka ma za zadanie głównie zmniejszenie przetłuszczania, raz się jej to udaje, a raz nie. Parę razy mogłam dzięki niej myć włosy co 3 dni, ale zazwyczaj przedłuża świeżość o kilka godzin. Seboravit bardzo podrażniał mi skórę głowy, udawało mi się tego uniknąć tylko wtedy, gdy nałożyłam go kilka godzin przed myciem. W przeciwnym razie skalp swędział i czasem pojawiał się łupież. To go na dłuższą metę zdecydowanie skreśla, naprawdę trzeba pamiętać o zachowaniu krótkiego odstępu czasu pomiędzy wtarciem wcierki a myciem. Plusem jest to, że trochę zahamował wypadanie. Wiem, że u niektórych dobrze się sprawdza, ale nie u mnie, prawdopodobnie przez alkohol.

Komentarze

  1. nie znam tego produktu, będę go raczej omijać

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że kiedyś wypróbuję, ale póki co stawiam na wcierki przyspieszające przyrost ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojojoj, może warto by było nawilżać skalp? dziewczyny tak robia i mogą spokojnie później takich wcierek uzywac

    OdpowiedzUsuń
  4. Linomag mozna kupić w Realu na dziecięcym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. myślałam nad kupnem tej wcierki, ale po usłyszeniu kilku opinii i poznaniu zapachu (którego nienawidzę) - zrezygnowałam :)

    pozdrawiam i zapraszam, M. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włosy cieniowane czy ścięte na prosto?

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć włosy ścięte na prosto, bo chcę, by optycznie było ich więcej na końcu oraz by było mi łatwiej podcinać końcówki. Nie jest to jednak zbyt dobry pomysł, bo włosy bliżej twarzy mają skłonność do silnego falowania. Tak więc włosy ścięte prosto na mokro, po wyschnięciu będą dalej różnej długości. Tak czy inaczej, nie wygląda na to, bym miała zmienić zdanie. Co można powiedzieć o włosach wycieniowanych? Zdecydowanie trudniej jest je podcinać, a gdy się tego nie zrobi, lub zrobi się niezbyt dokładnie, zniszczone końcówki będą sprawiały, że włosy będą wyglądały na zniszczone na całej długości. Takie cięcie sprawdza się przy włosach gęstych, lub falowanych/kręconych , przy ścięciu na prostu takie włosy nie będą się dobrze układać. Odpowiednie cieniowanie może poprawić skręt, nadać fryzurze objętości i lekkości , nieumiejętnie wykonane sprawi, że włosy będą wyglądały na rzadsze .  Ścięcie na prosto jest z kolei doskonałe dla włosów prostych i rzadkich/

Farbowanie tonerem + recenzja toneru Crazy Color by Renbow

W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać. Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny. Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem. Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado Byłam ciekawa, czy to będz

Ciąć czy nie ciąć?

Dzisiejszy post będzie luźniejszy, chcę rozważyć opcję ścięcia włosów do ramion. Są suche, zniszczone, szorstkie po rozjaśnianiu. Tych najbardziej zniszczonych partii chciałabym się szybko pozbyć, ale mogłabym tego potem żałować. Jestem niemal pewna, że nie zetnę włosów, ale może jednak zmienię zdanie. Za cięciem: włosy były by zdrowe, pozbyłabym się wszystkich najbardziej zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek kiedy miałam ostatnio włosy do ramion wydawało mi się, że taka długość bardziej mi pasuje włosy byłyby gęstsze na końcach, nie zwisałyby smętnie Przeciw cięciu: z dłuższymi włosami czuję się bardziej kobieco, jestem bardziej pewna siebie zakładam, że żałowałabym skrócenia włosów Co wybrałybyście na moim miejcu? Włosy krótkie czy długie?