Przejdź do głównej zawartości

Pielęgnacja włosów dla niewtajemniczonych

Był już post o tym, jak zacząć włosomaniactwo, ale był skierowany raczej do osób, które chcą na poważnie zacząć dbać o włosy, zaangażować się w to, ale nie widzą jak zacząć. Dzisiaj zwrócę się raczej do dziewczyn, które nie doszły do tego etapu i nie zamierzają zastanawiać się nad pielęgnacją, a jedynie dowiedzieć się co mogą robić, by ich włosy były w lepszym stanie i jakie kosmetyki wybrać.

Na początek dobrze by było przypomnieć, że najważniejsze jest zrezygnowanie z tego, co szkodzi naszym włosom, ale przeciętna dziewczyna-niewłosomaniaczka raczej nie będzie tym zainteresowana. Skupię się więc na tym, jakie kosmetyki warto kupić i jak ich używać. Nie będzie zabawy w składy, podam tylko konretne przykłady (dla włosów wysokoporowatych).

Szampon
Niezainteresowana włosomanią dziewczyna teoretycznie nie będzie dzieliła szamponów na te do oczyszczania i do używania na codzień, ale chyba wszystkie mamy tak, że lubimy mieć sporo kosmetyków, więc i szamponów możemy mieć kilka, wtedy wystarczy pilnować tego, żeby niektórych z nich używać rzadziej. Tutaj najbardziej polecałabym Babydream (ogólnie te dla dzieci) lub szampony rosyjskie. Kiedy zauważymy, że włosy są bardziej oklapnięte itp, warto sięgnąć po Barwę lub Bambi.

Odżywki / maski
Należy stosować je po każdym myciu i trzymać na włosach conajmniej parę minut, chyba, że co jakiś czas zamierzamy bawić się w trzymanie maski przez około pół godziny. W przypadku odżywek najbardziej chwalę sobie te od Garniera i Nivei, a jeśli chodzi o maski polecam Biovaxy, chociaż są trudno dostępne i trochę drogie. Można też zapolować na Ziaję czy Joannę Naturię.

Serum na końcówki
To chyba najczęściej pomijany element pielęgnacji, a jest bardzo ważny. Zabezpieczanie końcówek chroni je przed urazami mechanicznymi, włosy mogą się wolniej rozdwajać i łamać. Moje ulubione kosmetyki tego typu to te od Marion i Biovaxa, np kuracja z olejkiem arganowym lub wzmacniające serum z witaminami A + E

Tutaj mam ochotę zacząć pisać jeszcze o wcierkach i olejach, ale w dzisiejszym poście raczej nie ma na nie miejsca.
Co jeszcze poleciłybyście komuś, kto nie chce się zastanawiać nad pielęgnacją włosów?

Komentarze

  1. Świetny post dla zwykłej prostej dziewczyny która nie wie jak zacząć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. raz na jakiś czas jakaś naturalna maseczka np z żółtek,nafty kosmetycznej i cytryny :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno przyda się nowym lub przyszłym włosomaniaczkom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja siostra (niewłosomaniaczka) czsami stosuje oliwę z oliwek przed myciem. Oprócz tego nic z włosami niestety nie chce robić :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie popieram to, jak wazne jest zabezpieczanie koncowek- przed wlosomaniactwem, nie mialam o tym pojecia :) Ja tam maske trzymam ostatnio ok. godz. po kazdym myciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak zgadzam się z ochroną końcówek.Fajnie,że napisałaś taki post :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, prosto i zrozumiale napisany post - idealny dla początkujących ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry i przydatny post dla początkujących włosomaniaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie posty są najtrudniejsze:D ograniczanie się z każdym słowem, żeby nie było za dużo:D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bym poleciła żeby związywały włosy na noc- mały trik a dużo daje, i żeby nie suszyć włosy na najwyższej temperaturze, jedno klik na suszarce, a ile zmienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czy były już wyniki rozdania, bo może przegapiłam ? ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włosy cieniowane czy ścięte na prosto?

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć włosy ścięte na prosto, bo chcę, by optycznie było ich więcej na końcu oraz by było mi łatwiej podcinać końcówki. Nie jest to jednak zbyt dobry pomysł, bo włosy bliżej twarzy mają skłonność do silnego falowania. Tak więc włosy ścięte prosto na mokro, po wyschnięciu będą dalej różnej długości. Tak czy inaczej, nie wygląda na to, bym miała zmienić zdanie. Co można powiedzieć o włosach wycieniowanych? Zdecydowanie trudniej jest je podcinać, a gdy się tego nie zrobi, lub zrobi się niezbyt dokładnie, zniszczone końcówki będą sprawiały, że włosy będą wyglądały na zniszczone na całej długości. Takie cięcie sprawdza się przy włosach gęstych, lub falowanych/kręconych , przy ścięciu na prostu takie włosy nie będą się dobrze układać. Odpowiednie cieniowanie może poprawić skręt, nadać fryzurze objętości i lekkości , nieumiejętnie wykonane sprawi, że włosy będą wyglądały na rzadsze .  Ścięcie na prosto jest z kolei doskonałe dla włosów prostych i rzadkich/

Farbowanie tonerem + recenzja toneru Crazy Color by Renbow

W kwietniu ubiegłego roku rozjaśniłam końce włosów(całych było mi szkoda) by móc farbować je tonerem. Wybór padł na kolor różowy. Po wakacjach przestałam go używać, a ponieważ niedługo skończy się jego termin ważności a ja dalej nie lubię naturalnych kolorów włosów, postanowiłam go znowu używać. Koloryzacja tonerem powinna wyglądać tak: na umyte, osuszone ręcznikiem włosy nakładamy toner i wcieramy go we włosy, trzymamy na nich około 15 minut i spłukujemy, nie nakładamy już odżywki. Ciemne włosy koniecznie muszą być uprzednio rozjaśnione, w przeciwnym razie kolor będzie niewidoczny. Tym razem użyłam tonera nieco inaczej; zmieszałam go z odżywką w proporcjach 2:1 i nałożyłam na włosy tak jak zwykle samą odżywkę, potem trzymałam mieszankę pod czepkiem i ręcznikiem jakieś 20 minut. Odkąd stałam się włosomaniaczką, nie wyobrażam sobie, bym nie nałożyła odżywki po farbowaniu tonerem. Mieszanka toneru Crazy Color no. 42 + odżywki Garnier Karite i Avokado Byłam ciekawa, czy to będz

Ciąć czy nie ciąć?

Dzisiejszy post będzie luźniejszy, chcę rozważyć opcję ścięcia włosów do ramion. Są suche, zniszczone, szorstkie po rozjaśnianiu. Tych najbardziej zniszczonych partii chciałabym się szybko pozbyć, ale mogłabym tego potem żałować. Jestem niemal pewna, że nie zetnę włosów, ale może jednak zmienię zdanie. Za cięciem: włosy były by zdrowe, pozbyłabym się wszystkich najbardziej zniszczonych włosów i rozdwojonych końcówek kiedy miałam ostatnio włosy do ramion wydawało mi się, że taka długość bardziej mi pasuje włosy byłyby gęstsze na końcach, nie zwisałyby smętnie Przeciw cięciu: z dłuższymi włosami czuję się bardziej kobieco, jestem bardziej pewna siebie zakładam, że żałowałabym skrócenia włosów Co wybrałybyście na moim miejcu? Włosy krótkie czy długie?